Gościu, siądź pod mym liściem…
W każde wakacje nasz tato zbierał z nami kwiaty lipy. Suszyliśmy je i wykorzystywaliśmy na pyszną herbatę do następnych zbiorów. Zrywanie zawsze było pełnym śmiechów przedsięwzięciem. Suszenie zupełnie nie wymagało pracy a picie…
Share