3-2-1…
„Zapraszamy serdecznie na…”
No właśnie… na co?
A mianowicie razem z dziećmi w owe chłodne, pochmurne i deszczowe dni szykujemy mały teatrzyk.
Co za wspaniała zabawa i jakie emocje!
Wspólnie uzgadniamy, o czym ma być teatrzyk i przygotowujemy krótki scenariusz. Może to być znana bajka, polska legenda bądź własny pomysł.
Kolejnym etapem są postacie, czyli np. uszycie pacynek albo wykorzystanie gotowych, albo nasza ulubiona wersja – kukiełki z papieru, które wykonujemy sami.
Następnie rozdzielenie ról i bardzo ważne –przygotowanie sceny. U nas zrobiona została przez mojego męża z drewna.
Oczywiście wykonujemy też zaproszenia dla naszych najbliższych i przyjaciół!
W końcu długo wyczekiwany spektakl i ogromny aplauz od wspaniałej widowni!
Jest to kreatywna zabawa, angażująca całą rodzinę, zachęcająca do współpracy, nawet przez dłuższy czas. A więc zachęcamy was do zrobienia własnego teatrzyku!
Napiszcie, jak wam poszło i co zagraliście 🙂
Marta Lech- mama
Lilianna i Leon 🙂