Alicja Wasiluk
Swego czasu popularna była akcja „Cała Polska czyta dzieciom”. Dziś najwyraźniej mamy do czynienia ze spontanicznym ruchem „Cała Polska szyje maseczki”.

Od momentu pojawienia się koronawirusa dla Polaków stało się jasne, że – wbrew zapewnieniom rządu – nie jesteśmy do epidemii przygotowani. Maseczki ochronne i środki do dezynfekcji zniknęły ze sklepowych półek. Spekulanci wywindowali niebotycznie ceny, a placówki medyczne narzekały na ich brak.
Przewidujący Polacy postanowili wziąć sprawy we własne ręce.
Już 12.03.2020 r. w programie „Na żywo” pastor Paweł Chojecki wyjawił, że od pewnego czasu środowisko Idź Pod Prąd szyje maseczki, żeby wspomóc osoby najbardziej tej ochrony potrzebujące. Dzień później Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze pochwalił się na Facebooku podobnym pomysłem. Pracownice szpitala rozpoczęły szycie maseczek z zakupionego przez dyrekcję materiału.
W przeciągu kilku dni na dramatyczne apele polskich szpitali odpowiedziały aktywistki m.in. z Krakowa, Kędzierzyna Koźla, Gdańska, Warszawy, Szczecina, Gliwic… Akcja zaopatrywania placówek medycznych w niezbędne środki osiąga coraz większą skalę. Włączają się w nią osoby prywatne, firmy, fundacje, uniwersytety trzeciego wieku… Poza maseczkami szpitale zaopatrywane są w środki do dezynfekcji, rękawiczki, a nawet… w posiłki.
Mobilizacja Polaków jest ogromna. Internauci wspierają zbiórki na zakup respiratorów. Kwoty sięgają kilkuset tysięcy złotych. „W czasie kryzysu potrafimy okazać solidarność”- chwali Polaków Renata Ciupak, dyrektor szpitala w Janowie Lubelskim, obdarowanego przez mieszkańców miasta już kilkakrotnie.
Tak duży odzew społeczeństwa jest korzystny również pod innym względem.
Karol Bączkowski, ratownik medyczny z Gdańska, nie ukrywa, że postawa rządu jest dla pracowników służby zdrowia silnie demotywująca. Ale dobro pacjenta i ogromne wsparcie społeczne jest „paliwem” dla przemęczonych medyków. „To nie ludzie mają nas w d….. – pisze na Facebooku – Ludzie to nie system, to nie politycy. To dlaczego mamy wam robić krzywdę i odejść od łóżek!?!? Zostaniemy, będziemy głodni, brudni, bez masek, ale będziemy!” – deklaruje.
Aby oddolne działania Polaków były jak najbardziej efektywne, grupa lekarzy we współpracy z Wielkopolską Izbą Lekarską postanowiła je koordynować i adresować do odpowiednich placówek. Osoby chcące nieść pomoc szpitalom mogą zgłaszać się za pośrednictwem aplikacji koronazglowy.pl.