Manifest kobiet!
Mija rok od pojawienia się klipu Telewizji Idź Pod Prąd: “Jestem Kobietą, nie jestem Feministką”. Spot odniósł spory sukces w mediach społecznościowych (Facebook – niemalże milion wyświetleń, na YouTube: 80 tysięcy).
Kilka prostych słów krytyki wymierzonych we WSPÓŁCZESNY feminizm spotkało się z falą hejtu w mediach lewicowych oraz w komentarzach!
Warto przypomnieć te proste wypowiedzi, które zatrzęsły lewackim światkiem.
Dlaczego nie jestem feministką?
“Bo feminizm jest głupi, jest przeciwko rozumowi, a ja rozum sobie bardzo cenię.
Nie muszę brać sztandaru do ręki i chodzić na manifestację, żeby czuć się wolną kobietą. “
“Ponieważ feminizm jest niekobiecy.”
“Bo czuję się wspaniale, mogąc prosić mojego męża o to, żeby mi w czymś pomógł. Zawsze mogę na niego liczyć.”
“Lubię, kiedy mężczyzna okazuje mi szacunek przepuszczając mnie w drzwiach. Lubię, kiedy mogę się czuć przy nim bezpieczna.”
“Nie wyobrażam sobie, że to ja mogłabym bronić i dawać bezpieczeństwo mojemu mężowi.”
“Feminizm okrada też mężczyznę z prawa do bycia silnym, do bycia przewodnikiem, do bycia opiekunem. Odziera kobietę z jej takich naturalnych cech, tj. wdzięk, piękno, wrażliwość, prawo do bycia słabszą. Zmusza do udowadniania, że „mogę być taka, jak mężczyzna”
“Myślę, że dzisiejsze kobiety zatracają swoją kobiecość przez to, że próbują przejąć rolę mężczyzny.”
“Jesteśmy kobietami i to jest wspaniałe.”
“Naprawdę, Bóg stworzył was takie piękne – zostawcie to w ten sposób. Kobieta konserwatywna nie musi niczego zmieniać, ona wie, że jest kobietą, niczego jej nie brakuje.”
“No dajcie spokój, mają być pozmywane te talerze w końcu czy mają być brudne? Zastanówmy się. Jak mają być pozmywane to facet musi zarobić na zmywarkę, tak? ” 😉
“Jestem szczęśliwa. Szanuję siebie i swoje ciało. Spełnienie daje mi, przede wszystkim bycie żoną, a już niedługo mamą.
“Rozwijaj swoje pasje, szanuj siebie, szanuj swoje ciało! I, przede wszystkim, włącz myślenie!”
Jestem kobietą, #NieJestemFeministką!
Witajcie! Stwierdziłyśmy, że jako kobiety chcemy zabrać głos i powiedzieć, że nie interesuje nas świat zaprojektowany przez feministki. Mamy w nosie genderyzm, teorie queer, ekologizm i inne ich lewackie wymysły. Mamy dość tego, że jakaś niezadowolona z życia feministka będzie nam mówić, jakie mamy być, gdzie mamy pracować i w co się mamy ubierać. Jesteśmy sobą i będziemy sobą, niezależnie od tego, że chcecie z nas zrobić chłopobaby! 😉 Wkurza nas, że o kobietach mówią tylko feministki i lewaczki. A normalne kobiety są pomijane. Czas pokazać feministkom, że ich ideologia jest głupia i szkodliwa dla wszystkich kobiet! Ale przede wszystkim czas pokazać normalnym kobietom, że jest nas miliony! 😀
PS Podziękowania dla Martyny 🙂