Monia Janowska

W naszej okolicy coraz mniej liści na drzewach. Żeby nie było tak szaro i ponuro, postanowiłyśmy z córką przyozdobić nasze okienko witrażykiem. Pamiętam, że robiłam takie witraże na lekcjach plastyki w szkole podstawowej. Tamte witraże robiło się z papieru i kolorowej bibuły. Ten, który udało nam się zrobić z córką, bazował na kawałku kartonu i liści zebranych na spacerze.
MATERIAŁY:
kawałek kartonu
taśma bezbarwna
nożyczki
liście lub bibuła
farbki lub flamastry
No to do dzieła!
Na kartonie rysujemy dowolny kształt, my wycięłyśmy zwykłą ramkę, ale można narysować i wyciąć, co się tylko chce, np. liść klonu, zajączka itp. Następnie wycinamy środek, tworząc ramkę. Potem naklejamy go na taśmę i oceniamy niepotrzebne fragmenty. Uwaga, część klejąca taśmy musi być na górze! Teraz najprzyjemniejsza rzecz: będziemy układać liście tak, aby zakryć każdy kawałek taśmy, ale liści nie może być za dużo. Gotowym witrażem można ozdobić okno w pokoju dziecka. Życzę udanej zabawy.