Witaj!
Chciałam się z Tobą podzielić pomysłem na koszyk modlitw oraz na dziennik modlitw. Może też Ci ułatwi to życie.
Ale po kolei.
Czy Ty też, mając czas tylko dla Boga, często szukasz Biblii, notatnika, ołówka albo czegoś, co Ci jest potrzebne, by zaznaczyć fragment lub coś ciekawego zanotować ?
Wstaję, szukam, rozpraszam się, a czas leci. Później już wytrącam się z rytmu i ciężko jest się skupić ponownie, a obowiązki wzywają.
Bardzo lubię zapisywać moje modlitwy, korzystając z notatników, markerów, zakreślaczy, kolorowych długopisów. Zaznaczam karteczkami indeksującymi ciekawe wersety w Biblii lub w chrześcijańskich książkach, dzięki którym mogę się uczyć i wzrastać. Ale odkąd mam koszyk modlitewny, mogę się bardziej skupić na tym, co najważniejsze – na Bogu.
KOSZYK MODLITWY
Ja nazywam go „koszykiem wzrostu”.
Ostatnio znalazłam w internecie wpisy o koszykach do modlitw. Temat bardzo mnie zaciekawił. Rzecz banalnie prosta, a jakoś wcześniej na to nie wpadłam. Chodzi o to, by mieć wszystkie rzeczy, które pomagają nam dobrze spędzić czas z Bogiem oraz wzrastać, w jednym miejscu, by się potem nie rozpraszać w poszukiwaniu czegoś.
A czego potrzebujemy? Ładnego koszyka lub pojemnika, który możemy kupić w większości sieciówek z wyposażeniem wnętrz lub w markecie. W koszyku umieszczamy wszystko, czego używamy do spędzania czasu z Bogiem.
Teraz wszystko mam w jednym miejscu i pod ręką, w moim kąciku do modlitwy, na parapecie przy kanapie.
Proste i praktyczne.
Ze względu na to, że koszyk znajduje się na parapecie, nie wzbudza zainteresowania mojego trzyletniego synka 😉
Drugi koszyk zrobiłam na Biblie, gdy mój mąż któryś raz z rzędu zaczął szukać w desperacji swojej ulubionej Biblii, biegając po mieszkaniu. Teraz różne przekłady mamy w jednym miejscu, a mąż nie musi się stresować
DZIENNIK MODLITW
Kolejną rzeczą, którą uwielbiam i od dawna stosuję, jest DZIENNIK MODLITW. Uwielbiam zapisywać modlitwy, wersety z Biblii, przemyślenia, wysłuchane modlitwy i wszystko, co ważnego się wydarzyło w ostatnim czasie.
Mogę w każdej chwili do niego zajrzeć, zobaczyć moje wcześniejsze modlitwy i zaobserwować, jak Bóg wspaniale działa, odpowiadając na nie.
Jeśli też chciałabyś założyć swój dziennik modlitw, a nie wiesz od czego zacząć, poniżej znajdziesz moje wskazówki.
Jest wiele możliwości, by założyć swój dziennik modlitw. Najprostszy sposób to zwykły zeszyt. Może to być również segregator w formacie A4 lub A5, skoroszyt w linie czy kratkę, w dowolnym formacie, gdzie zapisane strony można wyrwać i umieścić w segregatorze. Mogą to być różnego typu zeszyty, notatniki, notesy. Jeśli masz zdolności plastyczne, możesz go pomalować lub ozdobić.
Można też kupić przez internet notesy czy zeszyty z już gotowymi wersetami z Biblii .
Osobiście lubię korzystać z formatów zeszytowych A5 lub mniejszych, ze względu na ich funkcjonalność – mogę je wziąć w podróż czy zapakować do torebki.
Jak korzystać z takiego dziennika ?
Jak już znajdziesz swój wyjątkowy dziennik, możesz od razu zapisywać w nim modlitwy (najlepiej z datami). Możesz też podzielić go na sekcje: modlitwa, wersety z Biblii, wysłuchane modlitwy itd.
Najtrudniejsza na początku jest dyscyplina i systematyczność, by znaleźć czas na modlitwę i wzrost. Później wchodzi to w nawyk i jest łatwiej.
Dla mnie mój dziennik jest dowodem na to, jak Bóg działa, pociesza i wysłuchuje modlitw. Bardzo polecam.
Jeśli masz swoje doświadczenia z koszykiem lub dziennikiem modlitw, podziel się z nami uwagami w komentarzu.
Barbara Szczepanik
2 comments
Takiego rozwiązania potrzebuje, wszystko w jednym miejscu, dzięki za pomysł!
Ale to super pomysł… tez stosuje, ale trzymane szufladzie, podoba mi się pomysł z koszykiem i wszystkimi przyborami w 1 miejscu super!! Wprowadzam w życie natychmiastowo !!